Koty to fantastyczne stworzenia, prawdziwe chodzące zagadki. Na przykład Musia zaszokowała nie tylko swojego trenera, ale także cały zespół weterynarzy. Wywołała niemałe zaskoczenie, gdy przyłapano ją na karmieniu piersią swoich dzieci. Kot był jednym z ulubionych podopiecznych w sadgorodzkim ZOO. Kiedy Musia miała rok, zaszła w ciążę. Dla wszystkich pracowników zoo ważne było, aby upewnić się, że jest zdrowa.
Poznajcie Musię
Musia nigdy wcześniej nie zniknęła z pola widzenia. To zrozumiałe, dlaczego pracownicy zoo byli tak zaniepokojeni jej negłą nieobecnością. Wśród zwierząt, które można było zobaczyć w zoo, były gęsi, kaczki i szopy pracze. Ale były też lwy, małpy, niedźwiedzie, tygrysy… Kotu mogły przecież zrobić krzywdę duże zwierzęta! Z tego powodu rozpoczęto poszukiwania zaginionego kota.
Jeden ze zwierzaków
- Reklamy -
Musia nieco różniła się od innych zwierząt w ZOO. Podopiecznym ogrodu zoologicznego stała się poniekąd przez przypadek! Opiekunka ZOO, Alicja, zauważyła ją podczas swojej pracy. Zobaczyła czarny obiekt poruszający się po śniegu w mroźny zimowy dzień. Było oczywiste, że to nie był tylko kopiec ziemny. Mały czarny kotek był prawie zamarznięty! Miała sople lodu w nosie i prawie się nie poruszała. Alicja zabrała ją zatem do miejscowych weterynarzy.
- Reklamy -