Musia wróciła do domu dwa dni później. Zapowiedziała swoje przybycie drapiąc się w drzwi. Alicja krzyknęła z radości, gdy zobaczyła, że kot jest cały i zdrowy. Zaczęła się zastanawiać, czy nie nadszedł czas, aby poszukać mu domu. Pożegnanie było jednak zbyt trudne, więc Musia została w ZOO.
Zmieniła się
- Reklamy -
Kilka tygodni po jej powrocie pracownicy zauważyli zmianę w zachowaniu kotki. Martwili się, że jest kapryśna i ospała. Przed ucieczką kot był zabawny i słodki. Nagle przestała prosić o spacer, nie próbowała wymykać się przez otwarte drzwi. Co mogło się stać?